Kiedy przyjaciel powoli odchodzi

*Agnes* · Wysłany: Pon 20:18, 12 Mar 2007 Temat postu: Kiedy przyjaciel powoli odchodzi

Wiecie co już nie wiem co robić....

Tracę jedną z 2 najlepszych przyjaciólek....
Zupelnie się nami nie przejmuje....
Na przerwach nawet do nas nie podchodzi....
Jedyne co zrobila dziś rano to powiedziala mi i Jowci cześć....
Chce mi sie ryczeć....
Ona chyba znalazła sobie lepszych przyjaciół,
jednak nie wiecie jak to boli....
CO ROBIC??

Rozmowa nie pomaga już próbowałyśmy :/

Andzia · Wysłany: Pon 20:32, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ja wiem jak to boli byłam w podobnej sytuacji tyle że u mnie było tak że moje dwie najlepsze kumpelki mnie olały. Musisz po prostu poczekać sytuacja sama się rozwiążę.

WIOLKA · Wysłany: Pon 23:09, 12 Mar 2007 Temat postu:

Trudno tu coś radzić...
Rozmowa nie pomaga... hmmm... a była to spokojna rozmowa?

Ilona · Wysłany: Śro 15:48, 14 Mar 2007 Temat postu:

Może pogadaj z nią poważnie...

Kate · Wysłany: Śro 15:54, 14 Mar 2007 Temat postu:

nie wiem co ci poradzić, pogadaj z nią i tyle... albo znajdź sobie inną przyjaciołkę

Asha · Wysłany: Śro 16:15, 14 Mar 2007 Temat postu:

Olej. Jak ona ma was w d*pie to się odwdzięczcie. Wiem że to boli, że jest ciężko, przkro...ale ludzie, msui byc sprawiedliwosc na tym siwecie Wink

*Agnes* · Wysłany: Śro 17:29, 14 Mar 2007 Temat postu:

tak tylko że ja nie potrafię tak poprostu kogos olać....
racja zostawiła nas ale mimo wszystko jesteśmy jej przyjaciółkami.....
tak to była spokojna rozmowa ale ona se chyba z niej nic nie zrobiła ;(
teraz będa moje urodziny i mam nadzieję że przyjdzie bo jak bylam chora to mnie tez olała ;(

Kate · Wysłany: Śro 19:53, 14 Mar 2007 Temat postu:

założe się, że jak będzie potrzebowac pomocy to do Was wróci, tamci ja wtedy oleją... i zobaczy jak to jest, skoro tak wam na niej zależy to może poprostu to przeczekajcie

Pan M. · Wysłany: Sob 0:01, 17 Mar 2007 Temat postu:

ja bym olał. Tyle.

Naia13 · Wysłany: Sob 20:07, 17 Mar 2007 Temat postu:

poważna rozmowa! O co chodzi? a może jest obrażona?

*Agnes* · Wysłany: Nie 15:06, 18 Mar 2007 Temat postu:

nie wiem o co jej poszło ale naszczęście juz jest oki.....
Wczoraj przyszla do mnie na urodzinki i bylysmy we trzy....
Świetnie się bawilyśmy jak zawsze no i problem sam się rozwiązał....
Nie wiem co jej strzeliło ale moja druga psiapsiola mowilam mi ze ona chciała trochę odpocząć :/ Troche lipne to wyjaśnienie ale przynajmniej jest oki Smile

No to już 2 z trzech problemów przynajmniej mam z głowy

Kumoszka · Wysłany: Nie 15:08, 18 Mar 2007 Temat postu:

To dobrze, że sie wyjaśniło. Ale to troche niefair tak się odwracać na trochę, a póżniej jak gdyby nigdy nic wracać...

*Agnes* · Wysłany: Nie 15:23, 18 Mar 2007 Temat postu:

No wiem ze to takie dziwne....
Ale cóż jak dla mnie przyjaźn i wspolnie przeżyte chwile są ważniejsze....
Cieszę się że już wszystko ok.....
Nawet nie wiecie jaki kamień mi spadł z serca

Kumoszka · Wysłany: Nie 15:59, 18 Mar 2007 Temat postu:

I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Dobrze się ułożyło. Wasza przyjaźń jest silna. pozazdrościć!

Pan M. · Wysłany: Pon 11:59, 19 Mar 2007 Temat postu:

a jasne że tak. Najlepsza przyjaźń powinna przetrwać najsilniejszą burzę Wink

Naia13 · Wysłany: Pon 16:20, 19 Mar 2007 Temat postu:

no dokładnie!

Pan M. · Wysłany: Śro 23:54, 21 Mar 2007 Temat postu:

wiecie, moja druga przyjaciółka się oddala (to nie Naia)...
Co mam robić?

Kumoszka · Wysłany: Sob 9:59, 24 Mar 2007 Temat postu:

Trudna sprawa. Porozmawiaj z nia czy cos. No bo co innego mozna zrobic?

oaoa xD

Kura93

Ja juz jedną straciłam, a druga juz tracę ;(
Obecnie to nie mam żadnej ;(