Nagła zmiana

Gwiazdka · Wysłany: Wto 13:54, 06 Mar 2007 Temat postu: Nagła zmiana

No więc, mam taki "mały" problem. Podoba mi się pewien chłopak, który chodzi ze mną do klasy... Tak naprawdę to on podobał mi się od 1 kl podstawówki... Myślałam, że mi przeszło, miałam innych chłopaków (z żadnym mi nie wychodziło), a teraz nagle znowu zaczęłam o nim myśleć nie tak jak powinnam. On jest super, tyle nas łączy, świetnie się z nim gada... Ale... on jest jakiś dziwny... Tzn. jest dziwny odkąd się dowiedział o tym, że mi się podoba. Raz jest totalnie słodki, a czasem chamski. Do tego mój kumpel, a jego najlepszy przyjaciel, stwierdził, że on sam nie wie czego chce. Cytuję: "Raz mówi, że mu niby zależy, a raz nie mówi nic. Z drugiej strony nigdy niczego nie zaprzeczył ani absolutnie mu to nie przeszkadza". Disgust

Nie wiem, co mam o tym myśleć... Czasem zachowuje się tak, że naprawdę jestem skłonna pomyśleć, że coś do mnie czuje... Tylko, że chwilę potem jest dla mnie oschły... :/ Ostatnio jest milutki: pisze mi esy, puszcza strzałki i sam pisze do mnie na gg... Tylko boję się, że on mi tylko robi nadzieję... On raczej nie jest typem faceta, który bawi się dziewczynami, ale ryzyko zostaje... HELP Sad

Justa · Wysłany: Wto 14:23, 06 Mar 2007 Temat postu:

humm... no to trudna sprawa... tez tak mialam... i to nie jest fajne... ;/;/;/ ale jakby Ci tu pomoc... humm...

*Agnes* · Wysłany: Wto 14:41, 06 Mar 2007 Temat postu:

Gwiazdko żeczywiście to trudna sprawa ale cóż z chłopakami zawsze tak dziwnie bywa...może mu zależy tylko też boi się tego wyjawić i dlatego staje sie oschly....
nie mam pojęcia a może zapytasz się wprost o co mu chodzi ??
tylko żeby to było takie proste :/

Kate · Wysłany: Wto 16:17, 06 Mar 2007 Temat postu:

może boi się, że jak ci powie, co czuje to ty znów się rozmyslisz? no nie wiem, rozgryźć umysł faceta... nie miałam nigdy takiej sytuacji, bo nigdy sie nie zakochałam ;P może ktoś doświadczony ci pomoze

Mazin · Wysłany: Wto 16:24, 06 Mar 2007 Temat postu:

Też raz miałem taki problem z dziweczyną. W końcu okazało się, że ze mnie jaja robiła. -.^ Spróbować możesz i najlepiej zadawaj mu dużo pytań związynych z tobą i z nim. Ja go nie znam więc nie moge Ci powiedzieć jakiej treści mogą to być pytania.

Pan M. · Wysłany: Wto 19:58, 06 Mar 2007 Temat postu:

hm... ja też tak miałem... ale dziewczyna po prostu bawiła się ludźmi --.--

Gwiazdka · Wysłany: Wto 20:45, 06 Mar 2007 Temat postu:

Wiem, że rozmowa to najlepsze rozwiązanie ale i najtrudniejsze...

Asha · Wysłany: Wto 20:45, 06 Mar 2007 Temat postu:

ojjjjj, to sie tez tak zaczelo...tyle ze on byl milutki caly czas Tongue

a ja wcale nei ukrywalam tego z emi sie podoba, robilam wszystko zeby mu to pokazac...wiec skoro wtedy kiedy ja sie jemu podobałam, a na pewno wiem ze tak bylo, to czemu wszystko spieprzył??

ach, ta niesmialosc...

Gwiazdka · Wysłany: Wto 20:48, 06 Mar 2007 Temat postu:

No właśnie, u mnie było podobnie! W 6 kl. on był we mnie zakochany, a w gimnazjum przestał się do mnie odzywać i cały czas trwają te jego huśtawki nastrojów.

Mazin · Wysłany: Wto 23:01, 06 Mar 2007 Temat postu:

No wkońcu "Facet to świnia", jednak kobieta też potrafi...Przekonałem sie sam

Pan M. · Wysłany: Śro 9:20, 07 Mar 2007 Temat postu:

oczywiście Gwiazdka, rozmowa to najlepsze wyjście, ale jeśli ktoś jest tchórzem?

Gwiazdka · Wysłany: Śro 13:18, 07 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam się. A ja jestem tchórzem... chyba największym na świecie!

*Agnes* · Wysłany: Śro 13:22, 07 Mar 2007 Temat postu:

Gwiazdko więcej wiary w siebie i odwagi Smile

Gwiazdka · Wysłany: Śro 13:24, 07 Mar 2007 Temat postu:

Boję się z nim gadać na takie tematy... Po 1. Co niby miałabym mu powiedzieć? Po 2. Boję się, że po takiej rozmowie będzie między nami takie napięcie... i nie będę mogła z nim już normalnie rozmawiać.

*Agnes* · Wysłany: Śro 14:07, 07 Mar 2007 Temat postu:

ale jak nie spróbujesz pogadac to se bedziesz potem plula w twarz że może się akurat w Tobie bujał....ja wierzę że to jakoś rozwiąrzesz Splash

Gwiazdka · Wysłany: Śro 15:12, 07 Mar 2007 Temat postu:

Na razie jestem chora, więc się z nim nie widziałam od wtorku... W piątek spróbuję coś zdziałać.

*Agnes* · Wysłany: Śro 15:30, 07 Mar 2007 Temat postu:

no Gwiazdko trzymam kciuki Splash

Asha · Wysłany: Śro 16:55, 07 Mar 2007 Temat postu:

ja nie wiem...on na pewno keidys mnei kochal, na pewno!!tego jednego spojrzenia po wakacjach do konca zycia nie zapomne cry

i on wiedzial ze te zmi si epodoba, to ja sie pytam DLACZEGO????????Dlaczego nic nie zrobil????

Gwiazdka · Wysłany: Śro 18:44, 07 Mar 2007 Temat postu:

Może czekał aż ty coś zrobisz?

Asha · Wysłany: Śro 20:50, 07 Mar 2007 Temat postu:

ale to bez sensu!!nie wyobrazam sobie ze dziewczyna prosi chlopaka o chodzenie!!ale tego mozna si ebylo spodziewac...

*Agnes* · Wysłany: Śro 21:02, 07 Mar 2007 Temat postu:

no a moze niektorzy chlopacy tego oczekuja....
ja nie wiem czy nie ma normalnego faceta na tym świecie....
bo już zaczynam w to watpic

Justa · Wysłany: Śro 23:11, 07 Mar 2007 Temat postu:

dlaczego bez sensu to tylko stereotyp ze to chopak musi zrobic ten krok ;]

*Agnes* · Wysłany: Czw 13:18, 08 Mar 2007 Temat postu:

no wlaśnie a my jesteśmy nowoczesne nie ??
No to dalej Asha wygarnie swojemu a Gwiazdka sweojemu chłopakowi i zobaczymy co sie bedzie działo ppp

przynajmniej bedziecie miały to za sobą Wink

no i specjalnie dla was robimy fale

FaLa Notworthy

Justa · Wysłany: Czw 17:58, 08 Mar 2007 Temat postu:

powodzenia zycze ;P

Pan M. · Wysłany: Sob 0:05, 17 Mar 2007 Temat postu:

Gwiazda, i jak tam sprawy z chłopcem? już okej?